Gdy zatniemy się przy goleniu

Większość panów goli sobie zarost, ale w opinii niektórych, są szczęśliwcami ci, którzy nie muszą sięgać po golarkę, maszynkę lub brzytwę, bo mają, albo co dopiero, zapuścili brodę.

Niezależnie od tego, czy całkowicie golimy zarost, czy przystrzygamy brodę lub tylko wąsy zdarza się, że się zatniemy. Do skaleczenia dochodzi szczególnie w pośpiechu, kiedy pędzimy do pracy czy na ważne spotkanie. Mamy jeszcze dodatkowy problem, kiedy przy goleniu skóra naszej twarzy zostanie podrażniona, a nierzadko tak jest.

Golenie zarostu nie dotyczy tylko mężczyzn – zdarza się, że taką czynność wykonują kobiety, które mają dysfunkcję hormonalną np. hirsutyzm, objawiający się lekkim zarostem na twarzy. Wiele kobiet walczy też z nadmiernym owłosieniem nóg, używając popularnych plastrów. Kobieca skóra jest jednak delikatna i łatwo może dojść do jej podrażnienia. Plastry mogą zedrzeć nawet kawałek naskórka. A o skaleczenie też nietrudno, w przypadku maszynek lub golarek.

Do osobistej higieny czy upodobania należy też golenie włosów pod pachami.

Na skaleczenia i podrażnienia skóry mamy radę – skorzystajmy ze sprawdzonego sposobu i sięgnijmy po nasz preparat ze srebrem koloidalnym Ag System EGP®.

Preparat ten ogranicza powstawanie czerwonych wykwitów i odbudowuje podrażnioną skórę po goleniu, przyspiesza regenerację miejsc, gdzie doszło do skaleczeń.

Gdy skończy nam się sreberko, a mamy w domu inny nasz produkt – preparat ze złotem Au System EGP®, śmiało możemy go użyć, bo oprócz dobroczynnego działania na jędrność i elastyczność skóry, ma te same właściwości regeneracyjne co Ag System EGP®.

Dodano do koszyka.
0 produktów - 0.00